Obserwatorzy

niedziela, 7 sierpnia 2022

(Nie) taka święta religiosa

 Polacy nie gęsi, swoją modliszkę mają. Jest nią mantis religiosa - Modliszka zwyczajna. Piękna, sporych rozmiarów, zielona (choć nie zawsze) i ... zagrożona wyginięciem. 

 Jednak, czy na pewno? Coraz częściej na grupach poświęconym już nie tylko samym modliszkom, ale też i owadom widuje tzw. ,,chwaliposty'' na  temat ich znajdowania w coraz to różniejszych miejscach. Często są to okolice mieszkań czy też zabudowy miast co niewątpliwie związane jest ze wzrostem temperatur. 

 Osobiście mnie samej rok temu w wakacje udało się spotkać dorosłego osobnika w centrum Warszawy. Był to mój drugi raz w życiu i mam nadzieję, że nie ostatni.

Ignorując moje odbicie można zauważyć wspomnianego wcześniej dorosłego samca m. religiosa, który zapomniał, że w niedzielę niestety fryzjer jest zamknięty 😢


W takim razie, po co ten post? 

 Warto coś niecoś wiedzieć o naszym cudnym ,,zielonym robalu'' (z zaznaczeniem, że to wciąż owad). Zaczynając, samo słowo religiosa odnosi się od charakterystycznej postawy, którą przyjmuje gdy złoży swoje oba chwytaki (przekształconą pierwszą parę odnóży) w ,,modlitewnym geście''. Samica większa od samca osiąga ok. 5-7,5 cm, masywniejsza składa ooteki (kapsuła, która okala złożone jaja), które potrafią przetrwać naszą zimę, żeby na wiosnę mogły wykluć się liczne (od 100 do 200) młode. Samiec mierzy już od 4 do 6 cm, jest mniejszy. Gdy dorastają mają skrzydła, z których niezbyt często korzystają. Bardzo dobrze idzie im polowanie na m.in. koniki polne, siedząc i oczekując na dość bliskie podejście ofiary. 

Do rzeczy. 

 W imieniu mnie i myślę, że nie tylko, chcę zaapelować do wszystkich, którzy spotkają to niezwykle wspaniałe stworzenie. Pamiętajmy, że wciąż widnieje ono na liście gatunków zagrożonych, więc nie możemy go zabierać do domu, rozmnażać a już w szczególności niszczyć czy przenosić ootek. Oczywiście, można wziąć stworzonko na rękę, przenieść w bezpieczne miejsce, ale proszę. Proszę. Nie zabierajmy jej do naszego domu. To nie jest jej miejsce. Rozumiem wiele rzeczy, ale widząc kolejne posty tego typu można zwątpić...Spokojnie w Polsce można kupić sobie niejedną modliszkę, dostępne są różne gatunki i każdy znajdzie tu coś dla siebie. 


Polecam zajrzeć także do artykułu, z którego zaczerpnęłam garść bardzo ważnych informacji:  https://pl.wikipedia.org/wiki/Modliszka_zwyczajna#cite_note-10

M.K.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Istny paradox

 Podczas kolejnej już giełdy, zdecydowałam się na nowy gatunek modliszki. Wiele słyszałam o niejakich liściogłowych, więc długo się nie zast...